wtorek, 26 października 2021

Wycieczka na kawę do Frejus

Zawozimy Rafała do szpitala w Frejus, gdyż wczoraj rozwalił się na rowerze, a my idziemy na promenadę. Kupujemy parę pamiątek, sprawdzamy temperaturę wody w morzu i już szukamy kawiarni, by wypić kawę, a tu dzwoni Rafał, by go odebrać. Dobrze, że wszystko z nim w porządku, ale z kawy nici.

















Wracamy na camping i jedziemy do Agay na Plage de l'Oratoire. Siedzimy na piasku, odpoczywamy, ja bawię się z dziećmi.
 























Wieczorem znowu wybieramy się na plażę, w końcu jesteśmy nad morzem i to Śródziemnym.











Pod wieczór wracamy, bo niedługo mamy przejażdżkę train fantome, czyli takim pociągiem strachów. Pociąg jedzie po terenie campingu, a podczas jazdy straszą nas duchy, wampiry i zombie. Chłopcy trochę się boją, zwłaszcza Sebastian.





Idziemy do domku i jemy cztery pizze artesanal, 48€.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz