Pakujemy się od rana i udaje nam się wyjechać o 13.04 :) podróż zabiera nam 4h, więc nawet mniej, niż się Asia obawiała. Siedzę na tylnym siedzeniu, z lewej Sebastian, z prawej Adrian, więc i z lewej i z prawej różnorakie bodźce ;p

Jesteśmy na campingu Les Espiguettes, mamy spory domek 38m2 z dwiema sypialniami i łazienkami, pokojem dla dzieci z piętrowym łóżkiem, salonem z aneksem kuchennym i dużym tarasem :) bardzo ładny! i czysty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz