Dzień zaczynamy od obfitego śniadania za 4E/os., dostajemy cappuccino, pieczywo, domowe ciasto, dżemiki i miodzik, prosciuto (z dokładką!), ciasteczka orzechowe, soczek. To mi się podoba :)
Jedziemy dalej, przez góry w stronę Firenze, jednak jest gęsta mgła, więc nie możemy podziwiać widoków...
O 10, po drodze zajeżdżamy do Fiesole. To małe miasteczko na szczycie wzgórz, które od wieków uwodzi rześkim powietrzem, gajami oliwnymi, renesansowymi willami i przepiękną panoramą.
Zostało założone w VII w. pne przez Etrusków. Zwiedzamy tu rzymskie ruiny z nieźle zachowanym amfiteatrem, bilet 7E/os. Spacerujemy wokół ruin małej etruskiej świątyni, łaźni rzymskich i wspinamy się po schodach rzymskiego amfiteatru z I w. pne.
Parkowanie na głównym placu do godziny jest bezpłatne.
Zajeżdżamy do Firenze, ok 12 jesteśmy na Piazzale Michelangelo, skąd rozpościera się oszałamiający widok na miasto, nad którym góruje majestatyczna kopuła duomo Santa Maria del Fiore. Panorama robi wrażenie.
Jedziemy dalej w poszukiwaniu campingu, znajdujemy go bez trudu. Bierzemy mobilhome za 40€/noc, uff oddychamy z ulgą po wczorajszym noclegu na prowincji. Jest nieduży, ale czysty, z czystą pościelą i białymi ręcznikami i ma lodówkę (super!) oraz łazienkę. Teraz kosztuje 40€, w sezonie 62€ (masakra!), niestety, internet jest beznadziejny :(
Wypijamy duże piwo, idziemy na przystanek i autobusem 37 za 1,20€/os. jedziemy ok. 25 min. do samego centrum Florencji.
Tu zwiedzamy kościół Santa Maria Novella, bilet kosztuje 7,50€ i nie ma zniżek ani dla nauczycieli, ani dla emerytów :( Kościół jest wielki, a w nim duży krucyfiks pędzla Giotta, ma dwa ogromne wirydarze i małe muzeum z mnóstwem relikwiarzy z kośćmi różnych świętych, aż robi mi się od nich niedobrze; skąd oni ich tyle naprodukowali? Sam kościół, mimo iż pewnie jako kościół nie używany jest ciekawy, na ścianach liczne freski przedstawiające sceny ze Starego i Nowego Testamentu. I śliczna biało-zielona fasada.
Idziemy wąskimi uliczkami i niedaleko znajduje się Capilla Medicee, czyli miejsce pochówku książąt de Medici, wstęp 8€, zniżek brak. Ośmiokątna kaplica, której ściany wyłożone są inkrustowanym marmurem o ciemnych barwach jest dosyć przygnębiająca, ale podoba mi się kopuła. To jeden z najcenniejszych zabytków Florencji. Obok znajduje się Sacristia Nuova, a w niej kilka wspaniałych dzieł Michelangelo Buonarottiego.
Drugi kościół, jaki zwiedzamy to San Lorenzo, bilet kosztuje 6€/os. Ta niedokończona bazylika, uważana za najbardziej harmonijny przykład florenckiej architektury renesansowej, była kościołem parafialnym i mauzoleum Medyceuszy. Została zaprojektowana przez Brunelleschiego, natomiast Michał anioł zaprojektował fasadę z białego marmuru z Carrary, jednak jego wizji nigdy nie zrealizowano, stąd surowa, niedokończona, ceglana elewacja. W dostojnym wnętrzu uwagę przykuwają dwie ambony z brązu, ozdobione reliefami z Ukrzyżowania, ostatnie prace Donatella, ukończone przez jego uczniów po śmierci artysty. Jednak ten kościół mi się nie podoba.
Przechodzimy przez Piazza del Duomo i zaczynamy szukać jedzenia.
Tzn. jedzenia nie trzeba szukać, bo jest wszędzie, ale szukamy jedzenia w rozsądnej cenie :) I mamy wybór- albo taniej plus coperto 2€/os., albo bez dodatkowej opłaty, ale drożej. Wybieramy tę drugą opcję i jest to dobry wybór, mimo iż czekamy na pizzę PÓŁ GODZINY! Z własnego doświadczenia z pizzą z naszego pieca chlebowego wiemy, że pizza robi się w 2 minuty! Siedzimy w El Grillo na Piazza Santa Maria Novella, ale stoliki są tak blisko siebie, że czujemy się mało komfortowo siedząc łokieć w łokieć z innymi gośćmi :p Tak więc w końcu mamy pizzę na przepysznym cienkim i kruchym spodzie- ja Marinara, sos pomidorowy, czosnek, oliwa i oregano, mniam! i tylko mi oliwa po palcach cieknie...mniam, mniam i Maciej Napolitana z kaparami, anchois, mozzarellą i sosem pomidorowym. I są wielkie! Kosztują 6,50€ i 8€.
Po obfitej kolacji robimy zakupy w pobliskim markecie spożywczym, bagietka, woda, piwo, serek i -oczywiście- prosciuto, oh mniam! I wracamy na camping, 25 min. autobusem plus 15 min. pieszo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz