Taki piękny widok na morze mamy z naszego tarasu. Ale po takim śniadaniu wcale się nie dziwię, że w południe muszą jeść konkrety. Ja też!
Po śniadaniu wyjeżdżamy, trochę błądzimy zanim udaje nam się znaleźć drogę na Cerveteri. Zajeżdżamy do citio archeologico i tu niespodzianka- wreszcie uznają nam legitymacje ITIC i dają 100% zniżki, mamy bilet za darmo :) a normalnie kosztuje 10 €!
Przez 2h zwiedzamy, oglądamy grobowce, do większości wchodzimy do środka. Niektóre są imponujące, mają bardzo rozbudowany system korytarzy i sal. Ładnie jest.
Potem oglądamy muzeum, na szczęście jest niewielkie, tylko dwie sale na dwóch piętrach ;p
Spacerkiem przechodzimy przez Starówkę, a na placu Aldo Moro stoi wielki food truck, w którym dwaj bracia bliźniacy, Mario i Figlio sprzedają świńskie mięso. To słynna porchetta, więc kupujemy porchetta e panini, wielką bułę z wielką ilością mięcha za 3,50€. Ta buła starcza nam w dwójkę na lunch :)
Jedziemy do Ostia Antica, znowu trochę błądząc, jesteśmy tu o 14.30. Dostajemy ridotto na wstęp i za bilety płacimy po 4€, plus 2€ za mapę miejsca, normalny bilet kosztuje 8€. Fajnie w tym Lacjum ze zniżkami!
Przez ponad 3,5h zwiedzamy, pod koniec to już bolą mnie nogi.
Przez ponad 3,5h zwiedzamy, pod koniec to już bolą mnie nogi.
Szukamy noclegu, znajdujemy go przez trivago w Anzio w dosyć podejrzanej dzielnicy, ale jest tanio, 40€ za pokój ze śniadaniem w B&B La Villetta Rossa.
Kolację jemy w lokalnej pizzerii, Golosone 3 lavinio, po raz pierwszy nie turystycznej, tylko dla miejscowych, którzy tłumnie tu przybywają, na szczęście, jak my już kończymy ;p Zamawiamy pizzę z krewetkami i rukolą za 7€ oraz pizzę frutti di mare za 8€, do tego duże piwo 660ml za 4€ plus coperto 2€. Pizze są tak wielkie, że wyłażą z talerza ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz