czwartek, 16 października 2014

jedziemy do Boliwii!

Na terminalu w Puno kupujemy nocleg w hostelu w Copacabana i wycieczkę na Isla del Sol, co okazuje się błędem, gdyż nie dość, że przepłacamy, to później na miejscu okazuje się, że można było również popłynąć na Isla de la Luna. Droga wiedzie wzdłuż jeziora Titicaca, a my podziwiamy malownicze widoki.



















Mamy ładny pokój w ładnym hotelu w centrum Copacabana. Korzystamy z tego, że będziemy tu aż dwa dni i robimy wielkie pranie :p Po południu wspinamy się na wzgórze, skąd podziwiamy przepiękny widok (nadal) na jezioro Titicaca. Spacerujemy po mieście, oglądamy pamiątki i wyroby tkackie, porównujemy ceny (w Boliwii są dużo niższe niż w Peru), targujemy się i robimy prawie hurtowe zakupy w jednym ze sklepów- dwie wielkie serwety, plecak, makatki, poszewki na poduszki i jeszcze parę drobiazgów no i wymarzony melonik J wieczorem menu del dia- pyszna zupa, pstrąg z grilla i napój- za jedyne 20 bolivianos czyli 10 zł.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz