niedziela, 12 marca 2023

Underground River czyli podziemna rzeka, Palawan

Dziś wycieczka na Underground River. Najpierw niezbyt smaczne śniadanie, przed ósmą przyjeżdża po nas van z biura Top Ace i jedziemy do Sabang. Jest nas wszystkich 13 osób plus przewodniczka Nina.
 




Po drodze zatrzymujemy się na punkcie widokowym. Widok zaiste cudowny.










Dojeżdżamy do portu i musimy poczekać na bangkę. Przyglądamy się, jak sprawnie i wg kolejności turyści okrętowani ą na poszczególne łódki; my mamy numer 17.















Płyniemy około pół godziny, wysiadamy na plaży, znowu musimy trochę poczekać. Ale w sumie nam to wcale nie przeszkadza, przecież jesteśmy na wakacjach....




































Zakładamy niebieskie kaski, jak na budowę albo do kopalni i idziemy nad zieloną rzekę. Tu znowu czekamy na naszą kolej do łódki, w międzyczasie przyglądając się baraszkującym makakom, jednocześnie pilnując naszych plecaków, bo to przecież jungle mafia.














W końcu wsiadamy i wpływamy do jaskini. Tu płyniemy 40 minut słuchając opowieści o odkryciu jaskini i życiu jej mieszkańców. Ciekawe. Szkoda tylko, że siedzimy z tyłu łódki i na każdym zdjęciu mam kilka kasków, pfff.






















No, prawie na każdym. Potem już nie robię zdjęć. Park Narodowy Rzeki Podziemnej Puerto Princesa położony jest nad zatoką Saint Paul, nad Morzem Południowochińskim, 40 km na północny wschód od miasta Puerto Princesa. Już od czasów starożytnych lokalne plemię Batak wiedziało o istnieniu dużej podziemnej rzeki w tych trudno dostępnych górach. Mieszkańcy tego ludu wierzyli, że w jaskini mieszka zły duch i bali się do niej wchodzić. Rzeka ma głębokość do 8 m i jest dostępna dla łodzi na odcinku 4,2 km, licząc od jej ujścia od morza. Jest najdłuższą żeglowną podziemną rzeką na świecie. W jaskini występują stalaktyty, stalagmity oraz inne formy naciekowe. Odkryto tu jedną z największych komór jaskiniowych na świecie, która ma do 360 m długości, do 140 m szerokości i 80 m wysokości. Mieszka tu 9 gatunków nietoperzy.

















Wracamy do Sabang.









































Tu mamy buffet lunch w Gusto Grill and Resto. Duży wybór, smacznie.












Potem chwila na plaży, a nawet kilka chwil.
 




























Jedziemy do wioski, tu musimy zapłacić po 10PHP/os. za przejazd. Proponują nam tu 45-minutową przejażdżkę łodzią po mangrowcach za 350PHP/os. Nie, dziękujemy, cena jest dosyć wysoka, zważywszy cenę całej wycieczki, poza tym na mangrowcach byliśmy już wiele razy.
 








Idziemy więc na plażę i kąpiemy się w ciepłym morzu.
















Powrót do Puerto Princessa trwa około godziny. Fajnie, że w naszym hotelu jest basen, bo sobie jeszcze tu pływamy.



A wieczorem sami idziemy na kolację do tajskiej restauracji House of Siam, gdzie bierzemy green curry, 200PHP i yellow chicken curry, 220PHP. Smaczne.
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz