Nie o 9.30, ale z niewielkim spóźnieniem wypływamy na kolejną wycieczkę, tym razem za 20$/os. Na łodzi jest nas 7 turystów i sternik. Płyniemy najpierw do Isla de los Pajaros, która znajduje się już poza zatoką, na otwartym morzu, więc fale są duże, walcowate, łódź podskakuje i trochę się boję. To spora skała, porośnięta bujną roślinnością, na której mieszka wiele gatunków ptaków. Imponujący widok.
Z łódki oglądamy plażę Boca del Drago i chwilę później lądujemy na Playa de los Estrellas, czyli plaży rozgwiazd. Ciekawe, czy będą? Mamy tu 4 godziny plażowania, o matko! Co my tu będziemy tyle czasu robić?? Idziemy na sam koniec plaży i jest tu sporo estrellas, dużych i bardzo dużych, głównie ciemnopomarańczowych, ale jest i kilka żółtych. Leżą sobie spokojnie, bez ruchu, przycupnięte na piasku. Nie wolno ich dotykać, ani tym bardziej wynosić z wody, bo mogą umrzeć.
Trochę pływamy, trochę leżymy na piasku, jest on jednak
jakiś bardzo dziwnie ostry i wbija się w strój kąpielowy jak kolce kaktusa.
Wszystko mnie kłuje! Aaaaaa!
O 15 płyniemy na snorkelling, ale rafka jest beznadziejna, a rybek mało. I wracamy do przystani, gdzie jesteśmy o 15.45, czyli prawie o czasie. W agencji oglądamy mecz, bo to przecież Mistrzostwa Świata.
Musimy zmienić pokój, bo nasz poprzedni został wynajęty. Ten nowy jest chyba lepszy? A przynajmniej jaśniejszy.
O 15 płyniemy na snorkelling, ale rafka jest beznadziejna, a rybek mało. I wracamy do przystani, gdzie jesteśmy o 15.45, czyli prawie o czasie. W agencji oglądamy mecz, bo to przecież Mistrzostwa Świata.
Idziemy na obiad na koniec wsi, tylko musimy znaleźć restaurację Tom. Jest ona
nieźle ukryta, ale udaje się. Zamawiamy ośmiornicę i krewetki z frytkami i
sałatką, czyli pulpo y camarones con papas fritas y ensalada, każda porcja za
10$ plus jugo de papaya za 2$. Pycha!
Musimy zmienić pokój, bo nasz poprzedni został wynajęty. Ten nowy jest chyba lepszy? A przynajmniej jaśniejszy.
Wieczór spędzamy przy piñowych drinkach (ron, jugo de piña y piña), milutko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz