poniedziałek, 16 grudnia 2024

Zanzibar, day 13, the last day

Wstaję na wschód słońca, cóż z tego, że są chmury?











Chillout na leżaku przy basenie. I sesja fotograficzna na plaży.


























Tradycyjnie idziemy na happy hour, do Kupaga Villas, dziś na pożegnanie wakacji wypijamy po dwa drinki - ja Rum something i pina colada, a Maciej Deva i Rum something. Za wszystko płacimy 12$.

























Kolację jemy w Chez Hassan. Maciej zamawia grillowane kalmary, 17000 TZS, a ja grillowaną ośmiornicę, 17000.TZS. Przepysznie. I tanio. I do tego dwa piwa Kilimanjaro, po 7000 TZS.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz