czwartek, 8 stycznia 2015

Ayutthaya

Ayutthaya była stolicą kraju przez 400 lat i nadal jest dumna ze swoich dziejów. Budowało ją i uświetniało 33 władców, nadając jej majestatyczne piękno, które urzeka turystów do dziś.
Pogoda dziś jest piękna, świeci słońce, jest upalnie. Ruszamy na zwiedzanie. Zaczynamy od wspaniałej świątyni Wat Ratchaburana, która została wzniesiona w 1424 roku przez siódmego króla Ajuttii dla upamiętnienia jego braci. Po drugiej stronie drogi znajduje się jeden z piękniejszych i najstarszych kompleksów świątynnych, Wat Phra Mahathat, wzniesiony w XIV wieku. Ogromny prang otoczony jest pierścieniem odrestaurowanych chedi, wokół których spoczywają wielkie, kamienne twarze Buddy. Następnie idziemy do Wat Phra Sri Sanphet, gdzie podziwiamy trzy odrestaurowane chedi w królewskiej świątyni, zbudowanej w 1491 roku ku czci trzech królów. W okazałej Viharn Phra Mongkol Bophit oglądamy wielkiego Buddę z brązu, a następnie idziemy do Wat Phra Ram, jednej z najstarszych świątyń. Pośrodku znajduje się zniszczony prang, który odbija się w sadzawce otaczającej zespół świątynny. Przylega do niego galeria ze stiukowymi wężami naga, garudą i posągami Buddy.
Aytthaya bardzo nam się podoba, urzeka nas piękno ceglanych prangów i chedi. Wieczorem jedziemy na terminal, skąd nocnym autobusem jedziemy do Sukhothai.























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz