Dziś za to pogoda fantastyczna, błękitne niebo i słońce. Jedziemy do Freydieres.
Widoki wspaniałe, śniegu mnóstwo, górka mała i duża, więc Adrian i Sebastian mają dużo frajdy, oczywiście nie obywa się bez wypadków. Później idziemy na trasę narciarsko-saneczkową, Maciej wciąga ich do góry, a potem jazdaaaaa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz