wtorek, 11 sierpnia 2015

lac Fourchu, 2068mnpm

Piękny ranek, słoneczny i ciepły. Wyjeżdżamy o 10.10, to niezły czas dla 6 doroslych osób i jednego dziecka; wiadomo, jak zawsze wszyscy się grzebią :p Robimy dziś małe rando na lac Fourchu, ale najpierw, gdy Asia karmi Adriana, obchodzimy małe jeziorko o zielonej wodzie.



























Potem wchodzimy dosyć stromą, kamienistą ścieżką na plateau de lacs. Znajduje się tu kilka jeziorek na płaskowyżu, na którym rosną krzewinki jagód; niestety, owoców nie ma. Pod skałą robimy sobie piknik, szkoda, że słońce schowało się za chmury, bo jest chłodno; najedzeni ruszamy z powrotem. Po drodze udaje nam się zebrać spore pudełko jagód, ha! będzie tarta jagodowa :)


































Kruche ciasto:
250g mąki
125g cukru
100g masła
1 jajko
szczypta soli
Krem patisserie:
0,5l mleka
2 jajka
30g mąki
80g cukru

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz