środa, 8 lipca 2020

Jedziemy na Słowację

Wstajemy spokojnie, bez spiny (ale budzik nastawiony), spokojnie zjadamy śniadanie i o 8.30 ruszamy na wakacje. Droga jest dobra, ruch umiarkowany. Na Podhalu oglądamy drewniany kościółek z XV wieku pw św. Mikołaja w Dębnie, parking 5 zł. Niestety, nie możemy go zwiedzić, gdyż na zewnątrz kłębi się tłum ludzi, a my nie mamy czasu, musimy jechać dalej.













Zwiedzamy za to zamek w Czorsztynie, wstęp 7 zł/os., parking zamkowy darmowy. Ruiny zostały kilka lat temu zabezpieczone, pobudowano drewniane schody i podesty, jest tu sklep z pamiątkami, fajnie. Do Niedzicy już nie wchodzimy, bo jest za późno, musimy jechać na Słowację.
















Nocleg zamówiliśmy przez booking.com w Pension Helena w Starej Lesnej. Pokój z łazienką jest duży, czysty, jednak umeblowany dość dawno. Za 7 nocy płacimy 199€, nie tanio i jeszcze nie ma śniadania.









Wieczorem idziemy do Taverny Montis na obiad. Zamawiamy dwa piwa, smażeny syr i Madziarską tortę. Smacznie. Płacimy 21€.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz