Wyjeżdżamy, jak zawsze, o 8, dziś wracamy do Gambii. Około 14 zatrzymujemy się na przy straganach w Soma, gdzie kupujemy produkty na lunch - bagietki, banany i daktyle.




I jedziemy do hotelu, a właściwie ośrodka prezydenckiego, Sindola Lodge w Kanilai z ładnymi domkami w tropikalnym ogrodzie. Domek jest przestronny, ale zdecydowanie wymaga remontu.

Z 80-letnią Józefą. Można podróżować nawet w tym wieku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz