wtorek, 6 grudnia 2022

Pierwszy dzień zwiedzania, Mgarr i Mellieha

Po smacznym śniadaniu idziemy na przystanek autobusowy, skąd jedziemy na pierwszą wycieczkę.
 














Z przesiadką dojeżdżamy do Mgarr, niewielkiego, uroczego miasteczka.
 





















Tu chcemy zwiedzić tunele- schrony z okresu II wojny światowej. Wchodzi się do nich przez knajpę, a ponieważ serwują już lunch schron jest niedostępny. Wg przewodnika można go zwiedzać do 13, a jest dopiero 12. Jesteśmy skonfundowani, na szczęście właściciel tunelu postanawia nam go pokazać. Kasuje nas 5€, jakby za jedną osobę. Zwiedzamy schron, kelner opowiada ciekawostki i pokazuje eksponaty, niestety nie można robić zdjęć. Potem oglądamy kościół, tylko z zewnątrz, gdyż jest zamknięty.



Oglądamy także megalityczne ruiny Ta' Hagrat i prehistoryczne ruiny Skorba.
 








Jedziemy kolejnym autobusem do Mellieha, ale po drodze wysiadamy w Golden Bay i robimy sobie godzinną wycieczkę po plaży i w górę na klify, skąd rozpościera się wspaniały widok na zatokę.






















Oglądamy tu kamienną wieżę z XVI wieku, niestety tylko z zewnątrz i idziemy na przystanek.
 




















W Mellieha oglądamy Misrah il-Parrocca i spacerujemy uliczkami miasta.
 


























Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, czyli po maltańsku Knisja Parrokjali tat-Twelid tal-Vergni Marija to rzymskokatolicki kościół parafialny, zbudowany pod koniec XIX wieku. Parafia Mellieħa została założona w XV wieku lub wcześniej, ale w późniejszych wiekach wieś przestała być parafią, ponieważ osada była narażona na ataki piratów berberyjskich i została opuszczona.






Sanktuarium Matki Bożej z Mellieħy pozostało ważnym miejscem pielgrzymkowym, a gdy zagrożenie ze strony korsarzy osłabło, wioska zaczęła się ponownie rozwijać. Parafię reaktywowano w XIX wieku.
























I znów dwoma autobusami wracamy do hotelu. Trochę trudno się w tym transporcie publicznym połapać, ale Maciej daje radę. I znów obfita kolacja. I piwo tym razem. Wszystko jest pyszne i jedzenia jest mnóstwo. Ale nie możemy tyle jeść ;(



Przystawki...











Dania główne...











Słodkości...













I wieczorny widok na morze...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz