Dziś wybieramy się z Charly na wycieczkę do Iserables, po drodze zaglądając do sklepu przy winnicy w Leytron. Tu też ceny wysokie, więc protestuję przeciwko zakupowi kartonu 6 butelek. Charly kupuje kilka kartonów, no ale on może.
Potem panoramiczną kolejką wjeżdżamy z Riddes do Iserables, po drodze podziwiając zapierający dech widok na Alpy Berneńskie, będące częścią Alp Zachodnich, leżących na granicy kantonów Vaud i Valais.
Spacerujemy po wiosce i oglądamy stare, drewniane domy. Niektóre są naprawdę stare.
I zjeżdżamy do Riddes.
Na dole, w ogrodzie Simone i Charly już wiosna. Szybko zjadamy lunch, na którym jest Sophie, siostra Simone.
Szybko, szybko, bo znowu gdzieś lecimy. Tu, w Vouvry człowiek ciągle się gdzieś spieszy ;p Tym razem Charly pokazuje nam nową posiadłość Patrice, stare, opuszczone gospodarstwo w górach, niedaleko. Roboty tu mnóstwo, ale może być z tego perełka.
I parada karnawałowa Los Clodos. To wielkie wydarzenie w okolicy, biorą w nim udział pewnie wszyscy mieszkańcy Vouvry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz