Lot Pegasus Airlines do Stambułu mamy o 4.20. Lecimy Boeingiem 737-800, jest niewygodny, oparcia się nie opuszczają, mało miejsca, twardo. I nie dają jedzenia, bo to tania linia. Zasypiamy więc, bo nie mamy innej opcji. I śpimy w tej niewygodzie pięć godzin. Lot trwa 6 i pół godziny.
Na lotnisku Sabiha mamy dwuipółgodzinny stopover. Potem lot do Berlina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz