Przed południem rowerek i plaża, ale wieje, więc nie zabawiamy tam długo. Adrian przygląda się panom pracującym z koparką, takie roboty chyba fascynują wszystkich małych chłopców ;)
Ale zimno! :(
Sebastian robi sjestę, a my robimy plastelinowe desery ;)
Po południu robi się tak gorąco, że idziemy zaliczyć basen. Chociaż raz, bo
jutro wyjeżdżamy. Niezły jest :)
Wieczorem pakujemy rzeczy. Sprzątać będziemy jutro, mamy czas do dziesiątej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz