Poninów podróże małe i duże
poniedziałek, 7 maja 2018
Grenoble, jour 2
Piękna pogoda, a ja w domu. Nadal słabo się czuję ;( Dobrze, że Sebastian poszedł do niani, Maciej zabrał Adriana w góry więc mam cały dzień ciszę i spokój...
Wieczorem chłopcy bawią się w pokoju. Ale kto to posprząta?? :p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz