wtorek, 26 lipca 2022

Treku pod K2 dzień trzeci, aklimatyzacja w Paju, 3383 mnpm

Dziś dzień odpoczynku. Po dwóch dniach. I aklimatyzacji. Jesteśmy na wysokości 3450 mnpm. Wstajemy o 7, a po 8 mamy pyszne śniadanie. Odpoczywamy. I ładujemy telefony, aparaty, zegarki. Wywarliśmy taki nacisk, Agnieszka powiedziała nawet, że się stąd nie ruszy, dopóki nie naładuje sprzętu, więc przewodnik załatwił power banka. Całe przedpołudnie spędzamy na ładowaniu.
 






Bardzo późno, bo o 14.30 jemy smaczny lunch z tą kozą, za którą nie zapłaciliśmy napiwku i idziemy na spacer nad rzekę. Jest pięknie.
































Wracamy do obozowiska, to nasza kuchnia, pralnia i umywalka.







A to widok z toalety... pewnie każdy chciałby mieć taki.



Potem idziemy do Kazia, amerykańskiego Polaka, którego spotkaliśmy po drodze i który też idzie z inną ekipą na Baltoro i ucinamy sobie miłą pogawędkę.







Zjadamy kolację i idziemy spać. Jutro dalej w drogę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz