I wygląda tak.
Ruszamy z niewielkim poślizgiem, ale w ramach statystycznego błędu, bo o 6.14. Na wjeździe na autostradę wita nas akcja 'Trzeźwy poranek', Maciej musi dmuchać w balonik :p O 8.45 jesteśmy już na granicy, a o 12.30 w połowie drogi. Szybko.
Pogoda trochę się psuje, ale i tak średnia prędkość wynosi 110 km/h, więc bardzo dużo. Na szczęście ruch jest niewielki, gdyż to sobota ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz