Zabieramy plecaki z hotelu i miejskim autobusem za 3,30 TL/os. jedziemy na otogar. Tu kupujemy prawie pół kilo pistacji, podobno najlepszych na świecie i jeszcze nie zdążamy rozejrzeć się po terminalu, a już jesteśmy przejęci przez naganiacza. System naganiaczy jest fajny, mówimy, dokąd chcemy jechać, on nas kieruje do jakiejś/odpowiedniej firmy transportowej, kupujemy bilety i naganiacz zaprowadza nas do autobusu. Za bilet płacimy 30 TL/os., ale biletów nie dostajemy. Naganiacz wyprowadza nas z terminala i wsiadamy na ulicy. Ten sposób pozwala firmom przewozowym uniknąć opłaty pasażerskiej przy wyjeździe z dworca. Tak jest również w wielu krajach Ameryki Południowej :p
Şanlıurfa to według tradycji biblijnej pierwsze miasto założone po potopie. To również miejsce urodzenia Abrahama. Z tego powodu pielgrzymują tu zarówno muzułmanie, jak i chrześcijanie. Miłośnicy kulinariów zaś wiedzą, że Şanlıurfa to miasto najlepszego w Turcji kebapu.
Z otogaru jedziemy autobusem do Merkezi, 2,5 TL/os., a stamtąd trolejbusem na legalną gapę, bo nie mamy karnetu, a kierowca nie pobiera gotówki, w pobliże naszego hotelu. W hotelu Ugur mamy pokój z czterema łóżkami, klimą, mini telewizorkiem i prywatną łazienką, hahahaa :)
Trochę się odświeżamy i ruszamy na miasto. A na późny lunch kupujemy sobie baklavę ;)
Zwiedzamy meczety Ulu Camii i Hasan Padisah Camii.
Nieco w głębi parku Gölbasi Parki, tuż przy wzgórzu, na którym stoi górująca nad parkiem twierdza w Urfie, stoi kolejnym meczet, Mevlid-i Halil Camii, którego nazwa pochodzi od nazwy jaskini, przy której go wybudowano (o niej za moment). Pierwotnie stała tu pogańska świątynia, przekształcona potem w synagogę, a w końcu w kościół chrześcijański. Dopiero w 1253 r. świątynia przekształcona została w meczet. Wracając do jaskini – to w zasadzie jest najważniejsza część kompleksu meczetu Mevlid-i Halil Camii – wg legendy to w niej narodzić się miał prorok Abraham.

Idziemy do groty Ihrahima. Legenda głosi, że władca Asyrii, Nemrod dowiedział się, że wkrótce narodzi się człowiek, który zmieni całkowicie porządek w jego państwie, a jego samego zabije. Postanowił więc zabić wszystkie dzieci. Hagar wystraszyła się i postanowiła nie ujawniać faktu, iż spodziewa się dziecka. Ukryła się w jaskini i tam urodziła syna. Przychodziła go karmić raz dziennie, karmiła go również gazela, a Abraham mieszkał w jaskini aż do piętnastego roku życia. Teraz kłębi się tam tłum wyznawców, przy czym jaskinia podzielona jest na dwie części (?)- jedną dla kobiet i drugą dla mężczyzn. Kobiety modlą się tam, piją świętą wodę wypływającą ze skały, a powietrze przesycone jest smrodem brudnych stóp.


Oglądamy meczet Rizvaniye Camii, w którym wystawiony jest odcisk stopy Abrahama, niektórzy się przed nią modlą.
Idziemy przez Gölbasi Parki, dookoła jeziora Aynzeliha Göl rozstawione są stoły różnych restauracji, fajnie tu, panuje leniwa, letnia atmosfera.
Z jeziorem Aynzeliha Göl wiąże się legenda. Zeliha była córką króla Nimroda, która widziała cud przemiany ognia w wody jeziora podczas egzekucji Abrahama, dała się namówić Abrahamowi na porzucenie pogańskich praktyk ojca. Wściekły ojciec wrzucił córkę do wielkiego ognia, patrząc na jej śmierć do końca. Legenda mówi, że w miejscu, w którym zginęła Zeliha z jej łez powstało jezioro, zwane dziś jej imieniem. Pływają tu ryby, czczone jako święte i nietykalne.
W jeziorze Balıklı Göl również pływają święte karpie.
Abraham, który przeżył 175 lat, został za walkę z kultem miejscowych bożków skazany przez króla Nimroda na spalenie na stosie. Gdy Abraham został zrzucony do ognia, Allah (w wersji chrześcijańskiej Jahwe) zamienił ogień w wodę, a rozżarzone drewno w ryby. Miejsce, w którym Abraham spadł do wody jest dziś oznaczone fontanną, której woda uznawana jest za świętą i leczniczą, a karpie w jeziorze zyskały status świętych i nietykalnych. Ich zjedzenie podobno grozi ślepotą.

Na samym końcu jeziora stoi niepozorny budynek medresy, także stanowiącej całość z meczetem, stojącym obok – meczetem Halil-ur Rahman Camii, zbudowanym pierwotnie jako kościół katolicki pod wezwaniem Maryi Dziewicy w 504 r. n.e. Został on przekształcony w meczet i medresę na początku IX w. Meczet jest słynny z tego, iż wewnątrz niego znajduje się miejsce, gdzie spadł do jeziora Abraham. Obok meczetu znajdują się dwa grobowce, w których spoczywają wybitni mieszkańcy Urfy w przeszłości, zapamiętani dzięki swym intelektualnym dokonaniom, instruktorzy sąsiedniego meczetu i medresy Halil-ur Rahman: Shazeli Ali Dede (XVII w.) i Buluntu Hadji Abdurrahman (XVIII w.).
Nad całym parkiem, ale i miastem, góruje niepodzielnie twierdza w Urfie, która pierwotnie została wybudowana na wzgórzu już w czasach neolitu, ok. 10000 r pne. Kamiennymi schodami wspinamy się na wzgórze zamkowe, jednak twierdza Urfa Kalesi jest zamknięta z powodu prac renowacyjnych. Na pocieszenie zachwycamy się piękną panoramą miasta.
