W nocy było trzęsienie ziemi w górach Tadżykistanu o magnitudzie 7, w Taszkiencie o magnitudzie 3, ale nic o tym nie wiem, tzn. nic nie czułam.Śniadanie jest o 8, bardzo smaczne i różnorodne, w ogóle to bardzo ładny ten hotel.








Wychodzimy o 8.45 i spotykamy się z przewodniczką, która będzie nas dziś oprowadzała po zabytkach miasta.


Wchodzimy do niewielkiego więzienia, gdzie na rycinach można zobaczyć zadawane skazanym tortury.







Uwielbiam te dekoracje, i motywy...




Tańce i śpiewy trwają; ależ mi się tu podoba!
Juma masjid, pierwsze wzmianki o meczecie pochodzą z X wieku, ale przebudowano go w 1788 roku. Jest to duży, parterowy, ceglany budynek z płaskim dachem, podtrzymywany przez 212 drewnianych kolumn w 17 rzędach. Jego całkowity rozmiar wynosi 55 x 46 m, a minaret ma 42 m wysokości.
Drewniane filary, pięknie rzeźbione między X a XVIII wiekiem, podtrzymują dach i pozwalają na podróż w przeszłość. Każdy filar jest wyjątkowy, rzeźbiony różnymi wzorami, stylami i technikami, które różniły się w zależności od czasu ich powstania. W rezultacie Meczet Juma wygląda niemal jak muzeum przedstawiające historię tradycyjnej rzeźby w drewnie w Chiwie. Nieliczne źródła światła pochodzące z ogrodów i trzech otworów na suficie nadają meczetowi magiczną atmosferę, więc zaznać można tu spokojnego momentu w środku tętniącego życiem miasta. Jest on z pewnością wyjątkowy i uważany za najbardziej oryginalny meczet w Uzbekistanie.










Następnie odwiedzamy Muzeum Uczonych, gdzie oglądamy poglądowy film na temat rozwoju różnych dziedzin nauki.
Wiek Oświecenia w Azji Środkowej łączy starożytność z epoką nowożytną. Koncentrował się on wokół Afganistanu, Kazachstanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu. Był to wiek, w którym powstawali polimatowie, w którym poszczególni myśliciele gromadzili prawdziwie encyklopedyczne zbiory wiedzy, a następnie wnosili oryginalny wkład w co najmniej sześć różnych dziedzin. Nie istniało pojęcie odrębnych dyscyplin ani specjalności. Polimata to osoba o szerokiej wiedzy i umiejętnościach w różnych dyscyplinach. Często są oni opisywani jako 'ludzie renesansu' lub 'osoby o wielu talentach', posiadające szeroką wiedzę, która pozwala im podchodzić do złożonych problemów z wielu perspektyw.
Główna część pracy tych polimatów jest dla nas zaginiona lub nie została przetłumaczona z arabskiego lub perskiego, a poznajemy ich dzięki cytatom z późniejszych łacińskich ksiąg, w których wykorzystywano ich jako odniesienia.


Abu Rayon Beruni rozwijał swe talenty w różnych dziedzinach wiedzy, celując szczególnie w astronomii, matematyce, chronologii, fizyce, medycynie i historii.


Mahmut Zamakhshariy zasłynął w teologii, filozofii, filologii i interpretacji Koranu w świecie muzułmańskim.


Abu Ali Ibn Sina, znany na Zachodzie jako Avicenna, był jednym z najwybitniejszych muzułmańskich lekarzy i filozofów swoich czasów, którego wpływ na medycynę islamską i europejską trwał przez stulecia.








Toshhovli Palace, czyli Kamienny Pałac to ogromny pałac z XIX wieku ze szczegółowymi mozaikami, misternymi rzeźbami w drewnie i muzeum rzemiosła. Przecudny!
Pałac został zbudowany w latach 1830–1841 dla władcy Khiva Chanate, Allaha Kuli Bahadur Khana, i obejmuje ponad 260 pokoi wokół trzech dziedzińców: Haremu, Ichrat Khaouli (sali audiencyjnej) i Arz Khaouli (sądu sprawiedliwości). Ma 260 pokojów? to nic dziwnego, że się zgubię....










I tu następuje moje zgubienie, w Toshhovli Palace. Gdy ja jeszcze zaglądam do jurty, grupa znika, 30 osób znika (znowu! patrz Marrakesh) w oka mgnieniu, a ja nie mogę ich odnaleźć w labiryncie korytarzy i pomieszczeń.





I ta pani (ma złote zęby i pewnie dlatego tak się uśmiecha) mnie ratuje - namierza i odprowadza do grupy, haha.






Pałac Tosh Hauli jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc w starym mieście, gdzie łatwo sobie wyobrazić, jak wyglądało życie za czasów chanów. Pałac został zamówiony przez Allaha Kuli Khana jako część ambitnego projektu budowlanego, który obejmował karawanseraj, tim i madrasę. Plany ekstrawaganckiej nowej rezydencji zostały przedstawione w 1831 i obejmowały ścisły dwuletni harmonogram budowy. Kiedy architekt, Usta Nur Mohammed Tadżykistan, nieśmiało wskazał, że ten harmonogram będzie niemożliwy do realizacji, został natychmiast nabity na pal. Pozyskano bardziej uległego architekta, ale pomimo wysiłków tysiąca perskich niewolników, ukończenie pałacu zajęło oszałamiające osiem lat. Pozostał rezydencją chanów do lat 80. XIX wieku, kiedy Mohammed Rakhim Khan II powrócił do Kunya Ark.
Te figurki sa slodkie i urocze.
Przechodzimy przez Allakuli Khan Caravanserai ze stoiskami z rozmaitymi towarami i wychodzimy wprost na wojsko, cwiczace do jakiejs parady. Ah, zrobie sobie z nimi zdjecie.






Zagladamy do niewielkiego warsztatu, gdzie miedzy innymi produkuje sie fikusne, wielofunkcyjne skladane stojaczki do Koranu i drewniane piorniki z tajna skrytka.
Jeszcze pomniki Khivy.


























Potem idziemy na lunch do restauracji Leila. Na przystawkę podają trzy rodzaje sałatek/surówek, potem zupę jarzynową z kawałkami mięsa, zaprawioną olejem, co jest typowe dla kuchni uzbeckiej i pierożki z mięsem jako danie główne. O herbacie zapominają i jej nie podają.







Idziemy do autobusu i ruszamy w drogę do Buchary, po drodze zatrzymując się w dużym sklepie, by kupić coś do picia.
Oczywiscie zasypiam, ale nie tylko ja, pewnie połowa autobusu drzemie. Przekraczamy most na rzece Amudarii, pilnie strzeżony przez wojsko, po obu stronach stoi żołnierz z kałachem, są nawet zasieki. I wjeżdżamy znowu na pustynię Kyzył-kum.
Potem przejeżdżamy oazę bucharską, na której uprawia się winorośl i drzewa owocowe.

W hotelu Guli jesteśmy ok. 20, zwalamy bagaże i ruszamy w miasto. Jest ono pełne życia, panuje tu wakacyjna atmosfera, gdyż wieczór jest ciepły. Spaceruje tu mnóstwo ludzi, lokalsów i turystów, kupcy sprzedają rozmaite wyroby, zwłaszcza kolorowe ciuchy, głodni siedzą w knajpach, jedzą i pija. Podziwiamy pięknie iluminowane budynki.










Lab-i Hauz to duży miejski staw ze wszystkich stron otoczony medresami, i meczetami. Stanowi serce starego miasta i centralny punkt Buchary. Niegdyś był elementem systemu zaopatrzenia miasta w wodę. To tutaj toczy się życie towarzyskie miasta. Mieszkańcy Buchary bardzo chętnie spędzają tu czas wolny, np. grając w szachy. Wieczorami Lab-i Hauz zamienia się w tętniące życiem miejsce.
